Problem upominków wręczanych osobom pełniącym funkcję publiczną jest wszechobecny w naszym społeczeństwie. Na co dzień nie zdajemy sobie sprawy, że podziękowanie połączone z pewnym prezentem może być poczytane jako przejaw korupcji i stanowić podstawę odpowiedzialności karnej za przekupstwo lub sprzedajność. Co raz częściej słyszy się jednak o zarzutach związanych zwłaszcza z praktyką lekarską, gdzie nierzadko mamy zresztą do czynienia z różnego rodzaju czynnościami operacyjnymi ze strony organów ścigania i prowokacją. Czy każdy jednak prezent może być w praktyce uznany za łapówkę?
