Kiedy prezent staje się łapówką?

Problem upominków wręczanych osobom pełniącym funkcję publiczną jest wszechobecny w naszym społeczeństwie. Na co dzień nie zdajemy sobie sprawy, że podziękowanie połączone z pewnym prezentem może być poczytane jako przejaw korupcji i stanowić podstawę odpowiedzialności karnej za przekupstwo lub sprzedajność. Co raz częściej słyszy się jednak o zarzutach związanych zwłaszcza z praktyką lekarską, gdzie nierzadko mamy zresztą do czynienia z różnego rodzaju czynnościami operacyjnymi ze strony organów ścigania i prowokacją. Czy każdy jednak prezent może być w praktyce uznany za łapówkę?

Za korzyść majątkową uznaje się każde przysporzenie majątkowe – zarówno zwiększenie aktywów (np. określona kwota pieniężna, rzecz przedstawiająca wymierną wartość majątkową), jak i zmniejszenie pasywów (np. zwolnienie z długu). Korzyść osobista stanowi natomiast przeciwieństwo korzyści majątkowej. Jak wyjaśnia w tym kontekście Sąd Najwyższy (wyrok z dnia 13 lipca 1965 r., IV KR 102/65):

„W pojęciu korzyści osobistych nie mieszczą się wyłącznie tego rodzaju zjawiska, jak osiągnięcie orderu, odznaczenia, wyróżnienia, pochwały. Wszystko to bowiem, co jest korzyścią, a nie jest korzyścią majątkową, stanowi korzyść osobistą. […] Przez pojęcie korzyści osobistej należy zatem rozumieć również uniknięcie kłopotów, trosk, przykrości i innych podobnych zjawisk, jest zaś rzeczą oczywistą, że ujawnienie niedoboru pociąga za sobą z reguły co najmniej przykrości dla osoby odpowiedzialnej za spowodowanie takiego niedoboru. Podobnie zresztą korzyść majątkowa polega nie tylko na zwiększeniu majątku, lecz także na zmniejszeniu stanu biernego.”

Jeśli chodzi tymczasem o obietnicę korzyści majątkowej lub osobistej, zakres karalności jest tu dość szeroki. Przyjmuje się mianowicie, iż sama obietnica nie musi mieć skonkretyzowanej formy, niemniej jej wydźwięk ma być jednoznaczny. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w uzasadnieniu wyroku z dnia 5 listopada 1997 r., V KKN 105/97:

„Obietnica udzielenia korzyści może być wyrażona w każdy sposób, a więc i gestem, bo przepisy art. 241 KK [obecnie art. 228 i 229 k.k. – przyp. wł.] nie ograniczają znamienia czasownikowego ani co do sposobu, ani co do formy uzewnętrznienia zamiaru uczynienia obietnicy. Sąd orzekający ocenia in concreto, czy gest wyraził taki zamiar sprawcy i czy jego adresat mógł zrozumieć przekazaną w ten sposób informację jako obietnicę udzielenia korzyści.”

Łapówka – kodeks karny

Łapówkarstwo jako czyn karalny podpada przede wszystkim pod art. 228 k.k. oraz art. 229 k.k. Jest to kolejno czyn sprzedajności (korupcja bierna) oraz przekupstwa (korupcja czynna). Z istoty przestępstw korupcyjnych wynika, że wręczana łapówka stanowić może podstawę odpowiedzialności zarówno dla osoby ją wręczającej – i wówczas mówimy o przekupstwie z art. 229 k.k., jak i osoby ją przyjmującej – co nazywanym sprzedajnością z art. 228 k.k.

Wskazane przepisy penalizują przy tym nie każdy przejaw korupcji, a jedynie ten w sektorze publicznym (tzw. korupcja urzędnicza). Łapówka wtedy jest bowiem karalna, gdy wręcza się ją „w związku z pełnioną funkcja publiczną”. Co przy tym istotne, ów związek nie musi być ścisły. W szczególności, łapówka nie musi być wręczona w zamian za konkretną czynność, a w rachubę wchodzi może ogólna przychylność urzędnika. Jak podkreśla się dodatkowo w orzecznictwie (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2007 r., III KK 248/06):

„Związek (udzielenia korzyści majątkowej z funkcją publiczną, o którym mowa w art. 229 § 1 KK), nie musi dotyczyć wyłącznych kompetencji adresata korzyści majątkowej do załatwienia danej sprawy, czy też podjęcia w niej ostatecznej decyzji. Adresatem może być także osoba pełniąca funkcję publiczną, która działa tylko na pewnym etapie załatwienia danej sprawy i może tym działaniem wpłynąć na końcowy wynik postępowania. Może być to zatem związek z całokształtem urzędowania adresata korupcyjnej propozycji, z zespołem czynności należących do sprawowanej przez daną osobę funkcji publicznej, które osoba ta może podejmować lub od nich się wstrzymać.

Tak więc dla uznania, że proponowana korzyść majątkowa pozostaje w związku z pełnioną funkcją publiczną wystarczające jest, że pełniący taką funkcję może wpływać na końcowy wynik załatwienia sprawy przez fakt nadania sprawie biegu w sposób oczekiwany przez osobę składającą korupcyjną propozycję. Momentem dokonania przekupstwa czynnego w wypadku, gdy wręczający posługuje się obietnicą udzielenia korzyści majątkowej, jest chwila, gdy oświadczenie gotowości udzielenia takiej korzyści dojdzie do osoby pełniącej funkcję publiczną, niezależnie od tego, czy zostanie ono przyjęte, czy też odrzucone. Przekupstwo jest bowiem przestępstwem bezskutkowym, a zatem jego dokonanie następuje w chwili realizacji znamion czynnościowych.”

Łapówka dla lekarza

Problem różnego rodzaju dowodów wdzięczności obecny jest przede wszystkim w praktyce lekarskiej. Prezenty wręczane są co do zasady po zakończeniu procesu leczenia, często jako podzięka za uratowanie życia lub zdrowia. W społeczeństwie w dalszym ciągu obecne jest przy tym przekonanie, że bez odpowiedniego prezentu nie ma co liczyć na odpowiednią opiekę medyczną… O ile dobrowolne podziękowanie ze strony budzić może rzeczywiście zastrzeżenia co do karygodności takiego zachowania, tak łapówka żądana przez lekarza w zmian za leczenie wymaga jednoznacznej reakcji prawnokarnej. W niniejszym wpisie skupiamy się jednak na owych dowodach wdzięczności.

Łapówka dla policjanta, którego przykładowo udało się nam przekonać do niewystawiania mandatu za przekroczenie prędkości, wypełnia rzecz jasna znamiona korupcji urzędniczej. Funkcjonariusz Policji jest wszak niewątpliwe osobą pełniącą funkcję publiczna.

Czy łapówka dla lekarza również stanowi jednak przejaw korupcji urzędniczej? Otóż zgodnie z ukształtowanym już orzecznictwem, znajdującym już obecnie oparcie w definicji ustawowej osoby pełniącej funkcję publiczną. W myśl art. 115 § 19 k.k. Osobą pełniącą funkcję publiczną jest funkcjonariusz publiczny, członek organu samorządowego, osoba zatrudniona w jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi, chyba że wykonuje wyłącznie czynności usługowe, a także inna osoba, której uprawnienia i obowiązki w zakresie działalności publicznej są określone lub uznane przez ustawę lub wiążącą Rzeczpospolitą Polską umowę międzynarodową. Status lekarza jako „urzędnika” odnosi się przede wszystkim do ordynatorów szpitali finansowych ze środków publicznych, przy czym obejmować on może wszystkich lekarzy wykonujących świadczenia opłacane przez NFZ.

Łapówka a podziękowanie: kryteria rozróżnienia

Czy każdy prezent to łapówka? Formalnie rzecz biorąc, w zakresie, w jakim nawet drobny upominek stanowi pewnego rodzaju przysporzenie majątkowe i ma on związek z pełnioną przez lekarza funkcją, odpowiedź na to pytanie powinna być pozytywna. Zakres odpowiedzialności karnej jest tu jednak racjonalizowany przez orzecznictwo i doktrynę. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym jeszcze na gruncie poprzednio obowiązującej ustawy odnośnie nauczycieli (postanowienie z dnia 26 lutego 1988 r., VI KZP 34/87):

„Ocena, czy w konkretnym wypadku upominek albo należność za korepetycję, mają rzeczywiście taki charakter, jaki ze znaczenia tych słów wynika, czy też były w istocie ukrytą formą karalnego udzielenia lub przyjęcia korzyści majątkowej, uzależniona jest od wielu okoliczności natury podmiotowej i przedmiotowej, wymagających odpowiednich ustaleń faktycznych oraz ocen sytuacyjno-obyczajowych.”

Doktryna prawa karnego wypracowała cztery zasadnicze kryteria rozróżnienia prezentu od łapówki. Mianowicie: moment jego wręczenia, jego rodzaj i wartość oraz cel wręczenia.

Czas wręczenia łapówki

Łapówka wręczana jest zasadniczo na wstępie – przed podjęciem się przez lekarza (urzędnika) leczenia, prezent zaś dopiero po zakończeniu tego procesu. Zastrzec niemniej muszę, że każdy przypadek wymaga indywidualnej analizy, ponieważ ustalenia stron różnie mogą wyglądać, zwłaszcza jeśli w danych przypadku łapówka miała zarazem postać obietnicy korzyści majątkowej, która rzeczywiście została udzielona w późniejszym okresie.

Rodzaj prezentu

Zgodnie z przyjętym zwyczajem, dowodem wdzięczności jest zasadniczo pewien przedmiot (np. kwiaty, książka) lub poczęstunek (np. czekoladki, alkohol). Koperta z pieniędzmi co do zasady nie jest natomiast uznawana za prezent, co przesądzać będzie o kwalifikacji jako łapówka.

Wartość przedmiotu

Przyjmuje się, że wartość prezentu nie powinna zasadniczo przekraczać kwoty 100 zł. Dodatkowo należy się tu jednak odwołać do kryterium proporcjonalności: wartość prezentu musi pozostawać w odpowiedniej proporcji do czynności, za którą stanowi on podziękowanie. Zwłaszcza tam, gdy stawką było życie pacjenta, uzasadniony może być prezent bardziej wartościowym.

Cel wręczenia prezentu

Cel wręczenia upominku, motyw, jaki przyświeca wręczającemu, ma w pewnym sensie charakter decydujący. Łapówka nie będzie wchodziła w rachubę, nawet w przypadku prezentu o większej wartości, gdy celem wręczającego było rzeczywiście wyrażenie wdzięczności za dokonaną czynność. Jeśli celem tym był – ogólnie rzecz biorąc – skorumpowanie urzędnika i zapewnienie sobie jego przychylnego usposobienia w związku z wykonywaną pracą, winno się mówić o łapówce. Problem z tym kryterium sprowadza się niewątpliwie do kwestii dowodowych, bowiem o tym, jaki cel przyświecał wręczającemu, ustala się w pierwszej kolejności na podstawie okoliczności faktycznych, które niekoniecznie są jednoznaczne.

Łapówka – kara

Zarówno czynna, jak i bierna postać korupcji zagrożone są w typie podstawowym karą pozbawienia wolności do lat od 6 miesięcy do lat 8. Jeśli wartość korzyści majątkowej przekracza przy tym 200 tys. zł, sprawca musi się liczyć z karą więzienia od lat 2 do 12. Godzi się tutaj zaznaczyć, iż sąd może warunkowo zawiesić na okres próby tylko wykonanie kary w wymiarze do 1 roku pozbawienia wolności.

Jeżeli po analizie stanu faktycznego sąd dojdzie do wniosku, że wręczony in concreto upominek nie ma charakteru łapówki, postępowanie powinno zostać umorzone tudzież, jeśli doszło już do otwarcia przewodu sadowego – sprawca powinien zostać uniewinniony. Podstawą może być brak bezprawności działania względnie znikomy stopień społecznej szkodliwości. Praktyka nie jest w tym zakresie ukształtowana. Jeśli jednak sąd doszedł by do wniosku, że prezent to jednak ukryta łapówka, do rozważenia pozostaje jeszcze kwalifikacja jako tzw. wypadek mniejszej wagi, zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 2.

Łapówka ma dość ogólną definicję w prawie karnym, przez co każdy de facto przedmiot przedstawiający pewną wymierną wartość majątkową może być tak kwalifikowany. Z tego też powodu podziękowanie dla lekarza, jak również nauczyciela, połączone z prezentem może być uznane za przejaw korupcji. Z uwagi na obecny w społeczeństwie zwyczaj wręczania dowodów wdzięczności po zakończeniu procesu leczenia czy na koniec roku szkolnego, nie każdy jednak przypadek zasługuje na karę.

Zadzwoń